Republika Santanii i Burgii

To jest już koniec...

W tytule artykułu nie powinno chyba być już znaku zapytania. To jasne. Król Cristian ogłosił nieoficjalnie o rozstaniu z Cassis Detroyel. Mieli wziąć ślub, jednak wszystko krzyżowało im plany. W związku jest jednak dziecko - przyszła królowa, a na razie następczyni tronu. Przypomnijmy, że król rozstał się ze swą narzeczoną, po rozpowiadaniu przez nią głupstw, że król przedawkował. Dostała ostrzeżenie. I tak łagodne, jak na to , co zrobiła. Za drugim razem zrobiła to samo. Dostała ostatnie ostrzeżenie. Pożegnała się z koroną , ze ślubem, z małżeństwem z JKM , i z happy endem. Dotarliśmy jednak do poważnych, smutnych źródeł. Podobno król chce wyrzec się córki. Wystarczy powiedzieć : "to nie moje dziecko, Cassis mnie zdradziła" i po sprawie. Ale czy tak się stanie? Zobaczymy już wkrótce finał ...

Jak dla mnie gdyby król wyklął córke zaszkodziłoby to jego wizerunkowi, więc wątpię czy to zrobi.

Odpowiadam jako dziennikarz:
Jest tego bardzo duże prawdopodobieństwo. Jednak zapewne król pomyśli o tym, czy wpłynie to na jego wizerunek. Jednak ma powody do wyklęcia swej córki....

Ja nie widzę żadnego. To córka.

Czy ja wykląłem JKM? NIe. A był moim nieślubnym synem.

Odpowiadam jako król:
Moja matka, Katheringe, nie obrażała cię, nie krytykowała, nie kłamała na twój temat, a to jednak zrobiła Cassis . Różnica jest i to wielka...

Liczy się pokrewieństwo, nie osobiste odczucia. Oczywiscie mówię tu o sobie.

Tak... No nie wiem. Zobaczymy jak się to potoczy. Jednak Cassis trochę zepsuła miłą atmosferę...

Co fakt, to fakt. Chciałbym dowiedzieć się co nia kierowało, wcześniej nie była taka Sad

.

Może miała powód... sam jestem ciekawy...

Ślub sie odbędzie w końcu?

Właśnie. To jakieś dziwne, najpierw król mówi, że z Cassis to koniec, a potem nagle zmienia zdanie i przebacza

Przebaczyłem po prywatnej rozmowie z nią. Wink