Republika Santanii i Burgii

Ja, król Cristian I Flachbett z rodu Flachbettów, zdecydowałem się nie abdykowaćZdecydowałem się działać. Zdecydowałem się też na następujące kroki:

a] zaprzestanie bycia "dyktatorem" i "tyranem"
b] stworzenie prawdziwej demokracji w państwie, gdzie liczyć się będzie głos ludu
c] skończenie rządów "Ja chcę!" i rozpoczęcie rządów "Ty chcesz, więc tak będzie"

Przejdźmy jednak do konkretów.

a] stworzenie Uniwersytetu SiBowskiego - krok nie jest związany z demokratyzowaniem państwa, ale chcę tylko zawiadomić, że zostanie on podjęty
b] stworzenie Instytutu Demokratycznego, którego celami będzie kompletne zdemokratyzowanie państwa oraz wyniszczenie tyranii i reżimu [mojej tyranii i mojego reżimu Wink

]
c] spisanie Porozumienia Rutzelburgskiego mającego na celu postawienie wzajemnych warunków itp. pomiędzy królem, a innymi obywateli kraju [wliczona jest też w to opozycja].

Idźmy ku demokracji!
Idźmy ku równości!
Idźmy ku wolności!

Omijajmy tyranię !
Omijajmy reżim!

A więc idźmy, a więc omińmy!
Razem-lepiej.

Zdemokratyzujmy Santanię i Burgię!
Naszą mikroświatową ojczyznę!

Z poważaniem i nadzieją na lepsze jutro...

król Cristian I

No nareszcie, król jest tylko przedstawicielem ludu.

Radzę wprowadzić monarchię konstytucyjną.
Nie dążcie do republiki.
Taka mała rada.

Jak czas na demokrację, to i czas na libację.

Michael A. Rutzeldorf napisał:

No nareszcie, król jest tylko przedstawicielem ludu.

Święta racja. Wink

Arkadiusz II napisał:

Radzę wprowadzić monarchię konstytucyjną.
Nie dążcie do republiki.
Taka mała rada.

Dziękujemy za tą radę. Postaramy się. Wink

David Kovacs napisał:

Jak czas na demokrację, to i czas na libację.

My nie socjaliści, my nie pijaki... Very Happy

Towarzyszu,
Co ma picie do socjalizmu?

Dokładnie.