Republika Santanii i Burgii

Partia ''Postęp i Nowoczesność'' będzie dążyła do jak najmniejszej ilości biurokracji i przepisów aby wszystko była dla obywateli proste,proste zakładanie przedsiębiorstw,partii czy organizacji aby uwolnić potencjał i energię obywateli aby znowu pobudzić RSiB do aktywności.Chcemy jak najmniejszej kontroli obywatela w społeczeństwie wprowadzenia jak największej wolności osobistej i gospodarczej.Opowiadamy się za gospodarką rynkową z jak najmniejsza ingerencją państwa,w rekach rządu powinny zostać tylko przedsiębiorstwa mające strategiczne znaczenie dla funkcjonowania państwa chcemy jak najniższych podatków i zawodową dobrze wyszkoloną armię,chcemy znowu uruchomić działanie gospodarki w RSiB w ramach naszych możliwości,opowiadamy się też za zniesieniem wyborów prezydenckich na rzecz wybierania prezydenta przez sejm.

Jeśli mogę skomentować program:

Pańska partia, panie Ajattelu, chce jak największej wolności w kraju, chce swobody obywatelskiej, jak najmniejszej ilości biurokracji w państwie, jest partią typowo demokratyczną, a tu nagle w ostatnim zdaniu programu chce Pan zniesienia wyborów powszechnych, takich, w których każdy obywatel może wyrazić swe zdanie, może zagłosować, tak jak w każdym demokratycznym państwie, na rzecz wyborów na prezydenta odbywających się w Sejmie. Według mnie to głupota. Nie każdy obywatel jest u nas posłem. W tej chwili członków Sejmu jest bardzo mało. W wyborach mają głosować cztery osoby? To nonsens. Wiem, że i tak w wyborach powszechnych nie bierze udział tona ludzi, ale zawsze jest tych osób więcej. Mało tego, chodzi mi bardziej o tą demokrację, o tą wolność. Gdyby pańska partia naprawdę o nią walczyła, to ostatnie zdanie powyższego programu było by zupełnie inne, albo, po prostu, by go nie było wcale. Proszę przemyśleć to i serdecznie zapraszam na dyskusję w Offtopie na ten temat. Wink

Dobrze jeśli pan chce proszę utworzyć odpowiedni wątek chętnie podyskutuję.

Świetnie. Cieszę się. Wink

Prawda, choć demokracja w realu jest złym ustrojem to w mikroświecie ma znaczenie. Może od razu powołajmy dyktatora, hm? Po prostu cały program (ogólnie bardzo liberalny) gryzie się z ostatnim zdaniem.

Cristian ma doświadczenie w dyktaturze Smile

Nawet sam się tak nazwał Razz