Republika Santanii i Burgii

Zazwyczaj jak ktoś jest wybrany prezydentem odchodzi na jakiś czas i jest nieaktywny. Czemu? Zapytacie. To dlatego, że jest najwyższą osobą w kraju i zazwyczaj jest taka sytuacja, że ma wszystko w głębokim poważaniu. Takie sytuacje zdażały się w wielu mikronacjach (była też w RLS) i większość z nich zmieniała ustrój na monarchię zamiast spróbować formy Rady Państwa. Rada Państwa nie może być skłócona, ze względu, iż głosuje się na partie, a partia sama wybiera skład Rady Państwa, z której to wybierany jest Przewodniczący, dwóch V-ce przewodniczących oraz Sekretarz. Smile

Więc wątpię, by Rada Państwa mogłaby być skłócona, jeżeli znajduje się w niej tylko jedna partia. U nas w głosowaniu wyszło tak, że głosy podzieliły się po równo na obie partie i z tego względu trzeba było podzielić mandaty. Do tej pory nie było żadnej kłótni. Wink

Ale u ans kłótnie na pewno będą Smile

Część chce to, inni chcą to itd.

Ale partie macie Smile

Partie mają zazwyczaj podobne zdanie, więc i tak w sejmie są kłótnie, a Rada Państwa jest jednocześnie władzą wykonawczą i ustawodawczą, więc...

Dla mnie to dobra idea.

A dla mnie nie...

Dlatego na prezydenta wybiera się osobę która na pewno nie zawiedzie i nie opuści kraju.

Dlatego też jestem za jedną osobą - król, prezydent, cesarz, nie wiem, kto jeszcze, ale jedna osoba, a nie Rada Państwa itp.

Już jutro mogę przedstawić zmianę konstytucji na Republikę Prezydencką.

Zobaczymy czy to przejdzie.

100 rikow ze nie przejdzie

Przejdzie na 200 rików.

Może czas na zakład bukmacherski? Wink

na stawiam 100 rikow ze nowela konstytucji nie przejdzie

Tylko nie ustawiajcie Razz

to może ja pod presja ustawie wynik tak jak rosyjskie wojska ustawiły sejm czteroletni (oczywiście w żartach tak mowie)