Forum Republika Santanii i Burgii Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Republika Santanii i Burgii
Trafiłeś na stare forum! Prosimy o rejestrację (lub odwiedziny) na wspolnota.mikronacje.info w dziale naszego państwa.
 Franciszek Habsburg "Poczet królów i władców SiB" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Franciszek Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 18:47, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Rozdział 1 „Santanowie”

Wormingan – (? – 365r. n.e.) – Jego narodziny nie są znane. Objął władzę w młodym wieku, bo zaledwie 19 lat. Na początku jego władza nad plemieniem Santanów była znikoma, jego obowiązki przejęła rada plemienia ,która w tym czasie miała ogromne wpływy na decyzje młodego Wormingana. Przez trzy lata plemieniem rządziła rada, kiedy Wormingan miał już 21 lat Rada musiała oddać swoje kompetencje nowemu władcy zostając tylko organem doradczym. Wormingan był ,jak się okazało, utalentowanym wodzem ludu. To on w czasie wielkiej wędrówki prowadził Santanów. Dzięki niemu plemię Santanów obeszło ¾ Nordaty. Dzięki niemu Santanowie poznali wiele, jeszcze nieukształtowanych politycznie i społecznie, ludów Nordaty. W czasie tej wędrówki opanowali oni trudną sztukę – Medycynę. Zapoznali się i spisali zasady nowo poznanej sztuki. Dodatkowo Santanowie ulepszyli stare i dodali nowe metody medyczne. Jak się okazuje robili oni nawet operacje, znali układ nerwowy człowieka i opisali jego anatomie. Z resztą było to u nich konieczne, ponieważ byli ludem wojowniczym, częste bitewki i walki zmuszały Santanów do rozwijania medycyny – wiele rannych dożywało nawet podeszłego wieku! Santanowie za czasów Wormingana osiedlili, to oznaczało koniec ich wędrówki która trwałą prawie 10 lat (335 – 345 r. ). To była wielka zmiana w życiu społecznym ludu, polityczny, ponieważ rada już nie mogła utrzymać władzy, z resztą nieudolne decyzje rady zmniejszyły jej autorytet, jeszcze za czasów młodości Wormingana! Ludy Santańskie zatrzymały się na prawym brzegu Monasu (?), tam założone zostało miasto – główny ośrodek i kultu ,i polityczny Santanów, Marienburg. Zostało one założone w 345 roku. Mieszkańcy nie przechodzili na drugą stronę rzeki. Myśleli bowiem ,że na lewej tronie mieszkają bogowie i każda nieboski człowiek ,który śmie przejść na druga stronę natychmiast ginie z rozkazu bogów. Pomyślność Marienburga skończył się w 351 roku gdy nadszedł głód, a wtedy za wszystko wpłacono żywnością , co gorsza 65 % mieszkańców Marienburga było żołnierzami, którzy widząc brak pożywienia wypowiedzieli posłuszeństwo. Wormingan był w bardzo złej sytuacji wewnętrznej. Ale dzięki jego charyzmie, empatii udało mu się nakłonić niezadowolonych mieszkańców aby wzięli oręż w ręce, jak to zrobił? Tam gdzie żyją bogowie jest zawsze żyzna ziemia, zawsze piękna pogoda, a zbiory są wielkie. Wormingan uważał ,że jeżeli wystawi armie bogowie nie dadzą rady i będą zmuszeni oddać te tereny. Mieszkańcy uważali pomysł za dobry. Zgodzili się. Kilkutysięczna armia przeprawiła się przez rzekę i ku ich zdziwieniu nie poumierali, Wormingan był pewien ,że bogowie się poddali. Więc wysłał swoje wojska do Marienburga z dobrą nowiną a sam z najbliższymi i najwyższymi rangą wojskowymi poszli dalej w głąb nowo odkrytych terenów. Wormingan był zachwycony. Pierwsze lasy pełne zwierzyny, ale idąc dalej Wormingan wchodził w tereny coraz bardziej górzyste, gdzie w dolinach były jeziora pełne ryb a podgórza porośnięte liczną roślinnością. Wormingan uważał ,że rzeczywiście jest na ziemiach bogów. W czasie gdy Wormingan podziwiał piękne tereny, w Marienburgu nadal panował głód, a obywatele nadal byli niezadowoleni. Wormingan wrócił po kilku tygodniach „zwiedzania” , a głód się skończył. Ale sytuacja nie była dobra, wszelkie szlaki handlowe omijały Rutzelburg szerokim łukiem, brakowało wielu produktów potrzebnych mieszkańcom. Dlatego Wormingan podjął decyzję o wysłaniu osadników na drugą stronę. Założono wielkie latyfundia i folwarki ,które uprawiały zboże, polowały. Miasto pod tym względem rozwinęło się. Ale ludy Santańskie nadal nie wiedziały o tym ,że po drugiej stronie jest inna cywilizacja.
Stało się to 353 roku, kiedy Wormingan ruszył z ponowną ekspedycją. Po miesiącu podróży dotarli do dzisiejszego Burgiogradu wtedy nazywanym Tyranowanem. Był niezwykle zadziwionym tutejszymi zwyczajami. W mieście było mało wojska, (prawdopodobnie była to liczba zaledwie 0,6 %) za to większość spacerowała, rozmawiała. Budynki były pięknie ozdobione: freskami, rzeźbami, płaskorzeźbami. Wormingan był przyjaźnie nastawiony do ludów zwanych siebie Burgami. Wormingan zaczął ożywioną wymianę surowców. Pierwszą wymianę kulturową. Teren wokół Tyranowaru były dogodne, góry z wszystkich stron były naturalną granicą, sąsiedztwo jeziora ,z którego łowiono ryby oraz lasy na zachodzie ,z których czerpano zwierzynę. Zboże Burgowie sprowadzali prawdopodobnie z północy, za górami. Tak naprawdę Santanowie nie mieli dużo do dania, lecz po wielkiej suszy i założeniu dochodowych folwarków na drugiej stronie Santanowie byli bogaci w zboże, czego brakowało Burgom lub za co płacili duże pieniądze (Burgowie operowali pieniędzmi) - a Burgowie mogli dać Santanom coś innego np. Sztukę, Marmur, itp.
Pomimo tak dobrych kontaktów i rozwojem dwóch cywilizacji Wormingan wraz z geruzją podjął w 355 roku o rozpoczęciu wojny z Burgami. Zaledwie kilka dni później Santanowie wygrali pierwszą bitwę pod sennym polem w 355 roku, rozpoczynając złą passę Burgów.
Na pewno państwa ościenne nazwałyby Wormingana „wielkim”. Przecież podzielił się władzą (prowadził oligarchię), skończył koczownictwo, za jego czasów rozwinęła się medycyna, wygrywano bitwy, ale osoby szerzej znające sytuacje wewnętrzną Marienburga powiedzą inaczej. To za jego czasów była susza, upadek gospodarczy, bieda, epidemia grypy (rok przed jego śmiercią), krwawe bitwy ,które pochłonęły wiele ludzi. Wormingan był władcą wojen. Nie interesował się sprawami wewnętrznymi, co doprowadziły do jego obalenia i śmierci 365 roku, kiedy to niezadowolone kobiety wdarły się do „domu” Wormingana i go pojmały, później zabiły. Wormingan miał 5 synów z żoną Marią (stąd nazwa miasta) Geoditą. Tylko jeden był nowym królem Santanów.

Gregory – (333 – 390r. n.e.) – Był ostatnim synem Wormingana i Marii Geodity, to w nim ojciec pokładał największe nadzieję. Wykształcił go w orężu wojskowym, nauczył taktyki itp.
Nie otrzymał natychmiast władzy po śmierci ojca. Dwa lata Geruzja utrzymywała władzę w Mieście. Rada za czasów Gregorego przeszła reformę. W radzie nie zasiadały już tylko osoby najstarsze w mieście lecz również najbogatsze, najwyższą osobą w radzie był tzw. Regent. Matka Gregorego podstępem otruła ówczesnego regenta, Gustafa de Almond – Jilo, który z pochodzenia był Wurstlandzczykiem. Po jego śmierci bezproblemowo Gregory objął władzę w mieście, ale i dzięki obeznaniu politycznego matki objął także stanowisko Regenta. Gregory miał ogromną władzę w mieście. Syn kontynuował wojnę z Burgami. W 370 roku po zwiększeniu wydatków na wojsko i powiększeniu armii wyruszył na Tyranowar. Nie udało mu się dojść do miasta bo spotkał się z wojskami Burgów w 370 roku przy górze św. Maurycego, wtedy nazywana górą bogów. Kompletnie niezorganizowane wojska Burgów przegrały bitwę ze świetną armią Santanów. To wielkie zwycięstwo jednak nie pomogło, ponieważ Gregory musiał wracać do Marienburga stłumić narastające bunty. Gregory prócz wojny lubił luksusy. Marienburg wpadł w kolejny kryzys po wybudowaniu nowej siedziby przez Gregorego. Budowla będąca jednocześnie warownią jak i pałacem. Budynek był ogromny. Nie do zdobycia. Budowana 4 lata budowla była największą tego typu budowlą na Nordacie. Gregory zauważył również ,że w mieście panuje kryzys, brakuje żywności. I tu wprowadził pierwszą i zapewne najważniejszą swoją reformę. Wprowadził pieniądze. Nowe pieniądze miały pomóc nie tylko w sytuacji wewnętrznej ale i handlowi. W końcu mógł się rozwijać. Teraz pieniądze leciały do skarbca, a Gregory mógł je wydawać na swoje luksusy.
Ale sytuacja się nie poprawiła, z powodu wydatków Gregorego żołnierze (w tamtym czasie było to prawie 76 % mężczyzn – liczba powiększyła się po wygranych bitwach) otrzymywali skromne pensje, co budził niezadowolenie mieszkańców. Gregoremu władza wyłsizgiwała się z rąk. Wiedział ,że jego decyzje nie są dobre, ale nie miał zamiaru zmieniać zdania. Aby zapewnić sobie większą władzę i jego nowo narodzonemu potomkowi, Filiusowi odebrał większość kompetencji geruzji. Nie obeszło się bez sprzeciwu. Arystokracja ,która najwięcej wpłacała na konto skarbu miasta - państwa na znak protestu zaprzestała wpłat. Ba! Chciała nawet zwrotu pieniędzy (to były ogromne sumy) ,które Gragory albo wcześniej od nich pożyczył ,albo przywłaszczył tłumacząc się ,że to obowiązkowy podatek. Wszystko stało w ło miejscu, ciąg fatalnych decyzji Gregorego pogarszało sytuacje Mariengradu. Najgorszą decyzje podjął w 382 roku kiedy to odrzucił prośbę króla Burgów o pokuj. Gregory kontynuował wojnę. Następną złą decyzja Gregorego było odrzucenie przyjęcia katolicyzmu, czym rozłościł inne mikronacje. Gregory miał jednego syna z Anttą Marianką ,która umarła przy porodzie. Gregory podjął fatalne decyzje, pogorszył zamiast polepszyć sytuację w Marienburgu, jego porywczy charakter doprowadził do przedłużenia wojny z Burgami ,w której nic nie osiągnął. Umarł w Marienburgu, otruty, znienawidzony przez lud, za tyranie, pychę. Obłowił się luksusami a jego lud cierpiał biedę. Zwiększał wydatki na wojsko a brakowało żywności. Gregory będzie na pewno jednym z tych władców o ,których mówimy „ci gorsi”. Gregory to ten ,który zostawił Marienburg na skraju upadku nie militarnej lecz wewnętrznej.

Filius Syriusz Ronald - (360 – 410r. n.e.) – Jedyny syn Gregorego i Anetty Marianki. Odziedziczył Marienburg w najgorszym okresie w jakim mógł. Filius nie lubił wojny, widział jej złe skutki. Nie powiększył armii, zmniejszył wydatki na wojsko. Widział on biedę ludu, uciśnionego, zmarnowanego. Nie udało mu się doprowadzić do pokoju lecz udało mu się otrzymać przychylność ludu. Oddał połowę władzy geruzji – była organem sądowniczym i ciałem wykonawczym. Do skarbca znów napływały podatki. Miasto podnosiło się z gruzów.
W wyniku rządów Filiusa Geruzja znów została zreformowana. Od teraz każdy mógł zostać członkiem rady, były to zapewne początki demokracji i powolne usuwanie oligarchii z miasta.
Kolejną jego decyzja było naprawa i unowocześnienie folwarków na lewym brzegu Monasu(?), co zwiększyło przypływ zboża do miasta. W 395 roku wysłał wojska na wojnę. W 395 roku odbyła się bitwa nad jeziorem Ornanckim (?), która wygrał, przyłączył nowo zdobyte ziemie i czerpał z tego korzyści. Fala wpływów Santanów powiększała się. Filius także spisał pierwszy kodeks karny obowiązujący na terenie wpływów Santanów. Jego następną decyzją było zawiązanie paktów handlowych m.in. z Faraonatem Nab Tawi i Izborią. Przez Marienburg przechodziły ważne szlaki handlowe. Ale jego rządy nie były w pełni obesłane różami. Jego decyzje zapoczątkowały ,pomimo ,że krótki, drugi głód Marienburdzki. Była to decyzja o przesłaniu większości zboża do Izborii, za pomoc militarną w wojnie z Burgamii. Na szczęście głód trwał tylko rok. Geruzja zaczęła korzystać ze swojej władzy i stopniowo zmniejszać zasięg władzy Filiusa. Bali się bowiem tego ,że wrócą złe czasy. Filius zauważył ,że geruzja zaczyna wpływać na jego decyzje. Konsekwencją tego było rozwiązanie rady na miesiąc. O dziwo, obywatele nie zareagowali na to z większym zaangażowaniem. Byli na jego decyzję obojętni, a nawet byli zwolennicy tej decyzji. Po przywróceniu rady jej kompetencje zostały bardzo zmniejszone. Prawie do minimum! Geruzji odechciało się przejmowania władzy. Żona Filiusa nie dała mu syna. Jego Potomek narodził się z nieprawego łoża. Miał tylko jednego syna dlatego nie szczędził mu pieniędzy. Wykształcił go. Rządy Filiusa były długie ale mało owocne. Poprawił on sytuację wewnętrzną diametralnie. Ale nie nazwie się go „wielkim”. Niektóre jego decyzje pogorszyły sytuację i pogorszył stosunki z Burgami.

Artus - (380 – 459r. n.e.) – Jedyny syn Filiusa Syriusza Ronalda, z nieprawego łoża. Oficjalnie syn żony Filiusa Eromonty Sermony. Ostatni władca z rodu Wormingana. Objął on rządy w wieku 30 lat. Natychmiast zaczął rozmowy o pokuj z Burgami. Za pierwszym razem się nie udało. Na lata zrezygnował z rozmów z Burgami. W wyniku jego polityki wewnętrznej sprawa Marienburga poprawiła się, zwłaszcza ilość pieniędzy w skarbcu. Dożywotnio rozwiązał geruzje. Arystokracja sprzeciwiła się. Artus poinformował ,że jeżeli nie będą wpłacać podatku (powiększył on im o prawie 70%) zostaną aresztowani i natychmiast straceni. Bez geruzji Artus miał pełnie władzy. Ludowi się to spodobało. Odważne decyzje Artusa. Artus był pierwszym władcą – mecenasem sztuki. Sprowadzał on z faraonatu artystów ,a z ludów zachodnich – uczonych. Zbudował mury wokoło miasta. Unowocześnił on folwarki za miastem. Większość jego decyzji były drugorzędne. Dopiero w 455 roku udało mu się podpisać pokuj z Burgami. Po stu latach wojny. Za to rok później podpisał unię personalną z Burgami. Czemu to zrobił? Widział on jak ta wojna zbliżyła dwa ludy. Zmiany kulturalne były widoczne gołym okiem. Stolicą ustanowiono Burgiograd, wybrano miasto rozwinięte, przez które przechodziły najważniejsze szlaki handlowe, miasto nie zniszczone przez kryzys, piękne. Miasto ,które było stolicą przez blisko 1000 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Louis D. Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 19:43, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Dobra książka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Louis D. Habsburg-Hoth dnia Nie 19:44, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Franciszek Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 19:43, 08 Sty 2012 Powrót do góry

to nie artykuł tylko książka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cristian Flachbett
Prezydent



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 19:45, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Nie chcę się czepiać, ale pokój pisze się przez ó , a nie u. Wink No i są błędy językowe. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Louis D. Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 19:48, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Możemy wybaczyć mojemy ojcu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Franciszek Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 19:56, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Przepraszam za te błędy...ale jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy. No cóż, następny rozdział bez takich błędów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Louis D. Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 20:01, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Spokojnie każdy popełnia błedy, a mój ojciec jest dyslektykiem więc sami rozumiecie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cristian Flachbett
Prezydent



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 20:14, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Tak.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Franciszek Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 20:21, 08 Sty 2012 Powrót do góry

ale podoba się czy nie???? I czy MKiS to akceptuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cristian Flachbett
Prezydent



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Nie 20:27, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Podoba się, ale MKiS [niestety] nie może tego zaakceptować. Błędy językowe i ortograficzne mogą zniekształcić dobry wizerunek MKiS. Po poprawie błędów zaakceptujemy poczet, póki co nie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryan Almonde
Rząd



Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 08 Sty 2012 Powrót do góry

Mnie się podoba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Michael A. Rutzeldorf
Rząd



Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 1883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burgiograd

PostWysłany: Pon 16:50, 09 Sty 2012 Powrót do góry

No gratuluję Wink . Ale MKiS powinno się tym zajmować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cristian Flachbett
Prezydent



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Pon 19:59, 09 Sty 2012 Powrót do góry

Przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Franciszek Habsburg-Hoth
Rząd



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rutzelburg

PostWysłany: Wto 16:24, 10 Sty 2012 Powrót do góry

w najbliższym czasie to zrobię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gio Lorenzo Medici
Duchowny



Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:42, 11 Lut 2012 Powrót do góry

Notatki w jego gabinecie w dworze na obrzeżach Rutzelburga. Tylko to pozostało z jego przełomowego dzieła.

Rozdział 2 „Czas Jedności”



Teodor I – ( 432 – 487) – Był on pierwszym królem Królestwa Santańsko – Burgijskiego. Pochodził on bezpośrednio od jednego z synów Wormingana Elystofa. Teodor był synem Elystofa i jego żony Adrianny. Objął rządy po śmierci Artusa 459 roku. Przybrał on politykę różniącą się znacznie od pradziadka. Jako pierwsza osoba w królestwie przyjął Chrześcijaństwo, potem kazał je rozprzestrzeniać na cały kraj. Ponieważ kochał sztukę zakochał się w Tyranowarze. Było to miasto niezwykle piękne. Do dzisiejszego Burgiogradu zjeżdżali się sławni malarze, pisarze, filozofowie. Tutaj swoją historię pisał Kartencjuż. Za cel swoich rządów obrał przychylność obywateli. Wszystko robił aby obywatele byli szczęśliwi, m.in. Ukrywał informacje o tym ,że skarbiec pustoszeje. Zmniejszał podatki, wydawał wystawne przyjęcia na które nie raz spraszał obywateli. Tak doszło do I pierwszego załamania Królestwa Santańsko – Burgijskiego. Był to okres wyjątkowego kryzysu gospodarczego. Pomimo zapewnień króla o dobrym stanie skarbca obywatele zubożali. Teodor I nie prowadził żadnych wojen prócz wojny obronnej z Klindojczykami ,którą przegrał – stracił wtedy północne tereny Santanii. Wojna z Klindią wybuchła w 463 roku po Faux paxie ambasadora JE Juana de Palnetou. Po owej aferze wojska Klindii wkroczyły na tereny dzisiejszej Santanii. Król nie miał zmysłu strategicznego więc przegrał wojnę. W 483 roku wybuchło powstanie Religijne w Marienburgu. Co zmusiło Teodora do interwencji zbrojnej w mieście. W czasie rozruchów wyrzucano duchownych z wież kościołów. To wtedy Teodor poprosił o reformę kościoła patiarchę Piusa II. Ten się nie zgodził tłumacząc się ,że wszystko jest dobrze, wtedy król odłączył kraj od religii, tworząc nową – Kościół Santańsko – Burgijski. Powołał pierwszego patiarchę Aleksandra I ,który był mu całkowicie podporządkowany. Społeczeństwo się uspokoiło ,a obowiązkowe wpłaty „ma tace” szostały zniesione. Ostatnią ważną reformą Teodora I było zreformowanie szkolnictwa. Zakładał on szkoły parafialne ,ale nie stworzył uniwersytetu choć już wtedy istniał w Dreamopolis.
Teodor był dobrym władcą choć jego rządy doprowadziły do I załamania, utraty ziem oraz oderwania się religii.

Teodor II Wygnaniec – (467 – 500) – Jeden z dwójki synów Teodora I i Aleary. Zabił swojego starszego brata, dlatego mógł bezproblemowo objąć rządy w królestwie. Początek jego rządów nie był dobry. Zamieszał się z wojnę z Rohanem i 488 roku utracił następne tereny północnej Santanii. Następne jego decyzje doprowadziły tylko do powiększenia załamania finansowego państwa m.in. Powiększenie wydatków na wojsko i przestanie finansowania szkół. Obywatelom się to nie podobało więc wdarli się do jego pałacu, spalili go a samego króla wygnali.

Arkadiusz I Odnowiciel – (? – 512) – nie był synem Teodora II. Został wybrany z pośród arystokracji. Zasiadł na tronie w 503 roku. Natychmiast zaczął próby załatania deficytu skarbu. Po ponad pięciu latach udało się, Arkadiusz podniósł kraj z nóg. Zaczął znowu finansować szkoły, rozbudował Marienburg oraz powiązał szlaki handlowe z wieloma krajami. Znowił on wydobywanie żelaza co znów przynosiło wielkie zyski. Po latach ciężkiej pracy udało mu się pogodzić z Rohanem i Klindią. Jego rządy były owocne lecz krótkie, został zamordowany w pałacu w Tyranowarze, zostawiając 6 córek i jednego syna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin